W sobotę 9 maja odbył się III Marsz "Nordic Walking" Studentów UTW. Uczestnikami marszu byli słuchacze SzUTW, których wsparli uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z panią Genowefą Szmagaj - Nowicką i panią Krystyną Kabza. Prawie czterdziestoosobową grupą wędrowaliśmy po przepięknym Parku Słowiańskim. Zwieńczeniem marszu było ognisko, a przy nim pieczenie kiełbasek, śpiewy a nawet pląsy. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział i zapraszamy za rok może w jeszcze liczniejszym składzie ?

Tekst Jolanta Frątczak

Zdjęcia Maria Licimińska

27 maja o godz. 12.00, grupa słuchaczy UTW ( 10 osób) uczestniczyło w wycieczce rowerowej do pobliskich miejscowości.

. W Dzikowicach zwiedziliśmy kościół p.w. Matki Boskiej Bolesnej, zbudowany w XIII w. z kamienia polnego i rudy darniowej. Jest to budowla jednonawowa w stylu wczesnogotyckim. Obecny kształt kościoła pochodzi z około 1406 roku. W XV w. dobudowano ceglaną wieżę a w 1882 r. gont na dachu zastąpiono czerwoną dachówką. W otaczającym kościół murze znajduje się zabytkowa XV-wieczna brama. Atrakcją kościoła jest późnogotycki ołtarz tryptykowy z 1505 roku wykonany przez warsztat Mistrza Ołtarza z Gościeszowic.

W Gościeszowicach zwiedziliśmy kościół p.w. św. Katarzyny, w którym znajduje się również ołtarz Mistrza z Gościeszowic. Mistrz działał na terenie księstwa żagańskiego w latach 1499 -1520. Jego warsztat znajdował się w Żaganiu przy klasztorze kanoników regularnych zakonu św. Augustyna, który był głównym fundatorem wielu ołtarzy na terenie księstwa.

W wycieczce wziął udział miejscowy regionalista, pan Maciej Boryna.

Zapraszam na następny wypad na dwóch kółkach!

Tekst i zdjęcia Zbigniew Suchecki.

Nareszcie, po długiej aż do znudzenia zimie, mamy wiosnę!

Grupa  naszych ? studentów ? wyciągnęła dwukołowe rumaki i dalejże w las, powitać najpiękniejszą  porę roku. Jak zwykle dowodzenie objął kolega Zbyszek, poprowadził grupę drogą przez las nad stawy, należące do Leśnictwa Bobrowice. Tam, wcześniej uzyskawszy zgodę od gospodarzy terenu, czyli Nadleśnictwa Szprotawa ( pozwolenie załatwiła kol. Wanda ) rozpalili pierwsze w tym roku ognisko i usmażyli kiełbaski. Potem jeszcze kilka kilometrów przez sosnowy las, gdzie niegdzie pokazywały się bezlistne jeszcze o tej porze dęby, modrzewie, rzędy brzóz, a dołem w poszyciu, zieleniły się krzewiny jagodzin.

I tak oto sezon rowerowy został otwarty, a pani wiosna została powitana.

Tekst Wanda Wilanowska, zdjęcia Regina Rajkiewicz i Zbigniew Suchecki.