"Wycieczka na Pałuki"

Drukuj

21 czerwca godz. 6:30. Grupa w liczbie 21 osób wsiada do samochodu. Rozpoczynamy wycieczkę. Trasa wiedzie ze Szprotawy w kierunku Leszna i dalej do Kórnika. Jesteśmy przed godz. 10:00. Zamek wyjątkowo obłożony turystami. Czekamy na wejście ponad pół godziny. Wchodzimy, zwiedzamy dół i piętro. Zarówno na dole jak i na górze są sale bogato wyposażone w piękne meble,obrazy i militaria. Ze względu na czas nie oglądamy ogrodu. Zamek ze swoją wartością muzealną potrzebuje czasu. Jedziemy do Gniezna na Wzgórze Lecha. Czekając na przewodnika robimy sobie zdjęcia przed katedrą i pomnikiem B. Chrobrego w tle. Godz. 13:00 przewodnik zapoznaje nas z historią drzwi gnieźnieńskich.

 

Jeden z najstarszych zabytków, wykonany z brązu. Drzwi przedstawiają historię życia św. Wojciecha. Wchodzimy do katedry. Zwiedzamy boczne kaplice, które przedstawiają dziedzictwo prymasów, kapitularze, zakrystie i inne pomieszczenia świadczące o historii miejsca, w którym odbył się chrzest Polski i koronowało się pięciu polskich królów. W centralnym miejscu katedry oglądamy srebrny sarkofag św. Wojciecha. Jedziemy dalej, do Biskupina. Bardzo stara osada, zatopiona w wyniku warunków klimatycznych. Odkryto ją na początku XX wieku. Przed II wojną światową zaczęto odrestaurowywać osadę powstałą w okresie neolitu. To w okresie neolitu właśnie zaczęło się rozwijać rolnictwo i prymitywne, ale już rzemiosło. Dzięki badaniom archeologicznym odtworzono spore fragmenty osady. Dzięki temu możemy oglądać jak żyli ludzie kilka tysięcy lat temu. Wszystko jest bardzo ciekawe, ale mamy mało czasu żeby wszystko dokładnie obejrzeć. Jedziemy więc dalej do Wenecji, gdzie znajduje się Muzeum Kolejki Wąskotorowej i ruiny zamku. Niestety wyjątkowo w tym dniu zamknięte wcześniej. Oglądamy więc fragmenty muzeum przez bramę i odrobinę rozczarowani wracamy do domu. Wycieczka udała się, jesteśmy zadowoleni. Pogoda dopisała, więc mieliśmy piękną szansę podziwiać krajobraz, bowiem Pałuki to głównie lasy i urokliwe jeziora. Polecamy na wakacje.


Tekst: Wanda Kukier

Foto: Weronika Wilczyńska i Krystyna Haraźna