Wspomnienia są największym skarbem, które pozostawiają nam osoby, które odeszły na zawsze. W ten sposób za pośrednictwem wspomnień możemy wrócić do miłych chwil. Teraz będziemy wspominać Naszą koleżankę Irenę Kwiatek-Szulc. W 2007 roku powstała idea utworzenia Szprotawskiego UTW. Znalazła się grupka ludzi, którzy zapragnęli, aby w naszym mieście powstała taka organizacja jak UTW w tej grupie założycielskiej była również Irenka, pomysł ten został zrealizowany i tak trwamy ponad 12 lat. Nasza wspaniała koleżanka swoją wiedzą doświadczeniem, inteligencją i wrażliwością bardzo dużo dobrego wniosła podczas naszej działalności. To Ona była inicjatorką i pomysłodawczynią „DEKALOGU WARTOŚCI” jak:
Nasze wspomnienia
MÓJ PRAWDZIWY DOM
Najczęściej prawdziwy dom kojarzy się z dzieciństwem. Jestem już bardzo starą kobietą, miałam wiele domów, ale tylko ten z okresu dzieciństwa ciągle jeszcze jest dla mnie tym prawdziwym. Pamiętam jego zapachy, ciepło, skrzypienie mebli. Do tamtego domu już nigdy nie można wrócić. Urodziłam się w Warszawie, krótko przed wybuchem wojny w dość zamożnej rodzinie. Wojna z naszą rodziną obeszła się okrutnie. Zamordowano mojego ojca, przeżyłam koszmar powstania warszawskiego. Pamiętam płonące wąwozy ulic, huk walących się kamienic i smród kanałów, którymi z mamą i niespełna rocznym bratem przedostawaliśmy się z Woli na Ochotę. Pamiętam mroźny styczeń i sympatycznego rosyjskiego żołnierza, który podarował mi czapkę-uszankę. Pamiętam powojenną tułaczkę. Przygarniali nas kolejni krewni, jednak nikt nie był na tyle bogaty żeby zaopiekować się wdową z małymi dziećmi, Do Warszawy nie było po co wraca, z Warszawy pozostały tylko zgliszcza.