ZNOWU RAZEM

Drukuj
Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 

Najmilsze moje Koleżanki i drodzy Koledzy!

Należymy chyba do tej nielicznej grupy społecznej, która cieszy się z faktu zakończenia wakacji. Dzieci wprawdzie także z radością witają rozpoczęcie roku szkolnego, ale tylko w momencie zakupu nowego tornistra, kolorowych kredek lub tenisówek. Radość mija z dzwonkiem na lekcje, odrabianiem prac domowych a zwłaszcza zapowiedzią klasówek.

A nas rozpiera wyłącznie radość. Wprawdzie nie liczymy już na nowe tornistry i inne bajery (zdradzę, że co niektórzy jednak nabywają piórniki), ale każdy z nas czeka niecierpliwie na inaugurację nowego roku akademickiego. Mamy tę przewagę nad małolatami, że nasze studiowanie ma same dobre strony. Możemy się uczyć albo nie. Uczymy się choć nikt nas do tego nie zmusza. A jeśli nikt do nauki nie zmusza to staje się ona czystą przyjemnością. Właśnie będąc słuchaczem Uniwersytetu Trzeciego Wieku odkrywamy bez żadnego przymusu, że uczymy się wyłącznie DLA SIEBIE.

Okres młodości ma te właściwość, że przez naukę stara się przelecieć powierzchownie ? tyle jest ciekawego w poznawaniu świata, że na gramatykę, eugleny zielone, wektory i wszelakie duperele po prostu nie starcza czasu. A my potrafimy się rozsmakować w zawiłościach kultury języka, historii architektury czy funkcjonowaniu półkul mózgowych.

My już wiemy, że nie dogonimy mijającego czasu, ale każda chwila, w której poznajemy coś nowego jest ważna.

Zgarbiliśmy się już, dopada nas zadyszka, sił jakby ciągle ubywa, ale stale brakuje nam czasu. A to wyjazd na basen, zajęcia chóru, wykład z socjologii? No i z wnukami trzeba pobyć.

Ale dajemy radę. Nie jesteśmy przecież starzy tylko po prostu wcześniej urodzeni.

Jest takie mądre zdanie: ?Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu?

Kochani; w poniedziałek 06 października rozpoczniemy nowy rok akademicki. Czeka nas wiele wspólnych przeżyć, wspólne odkrywanie, wspólne wzruszenia, radości, może nawet wspólne smutki. Za kilka miesięcy kiedy przyjdzie nam żegnać miniony rok akademicki pomyślimy znowu: ?Jak to dobrze, że jesteśmy razem?

Zapraszamy w nasze szeregi wszystkich, którzy nie czują się starzy mimo, iż ich metryki urodzenia już pożółkły. DO ZOBACZENIA.

 

Elka Plucińska